Dlaczego woda jest dla nas dobra?
My ludzie jesteśmy zwierzętami lądowymi. Mamy stopy nie płetwy. Podczas gdy nasz organizm potrzebuje wody do przetrwania, potrzeby te nie wymagają, abyśmy zanurzali głowy w wodzie. Można by pomyśleć, że nurkowanie w wodzie, tak jak spoglądanie ponad krawędź klifu, zapewni odrobinę adrenaliny. Ale okazuje się, że jest odwrotnie.
„Zanurzenie w wodzie ma pewne sprzeczne z intuicją efekty uspokajające” trwierdzi dr Roly Russell, badacz z Sandhill Institute for Complexity and Sustainability i pierwszy autor artykułu z 2013 Annual Review na temat korzyści zdrowotnych spędzanych na łonie natury.
Badania wykazały, że gdy twarz człowieka jest pod wodą, tętno spada, a niektóre naczynia krwionośne się zwężają. Krew jest redystrybuowana z kończyn do mózgu, serca i innych narządów centralnych. Wzmacnia się napięcie nerwu błędnego i aktywność przywspółczulnego układu nerwowego – oba te czynniki są związane ze stanami „odpoczynku” organizmu. Jednocześnie elementy współczulnego układu nerwowego i reakcje organizmu na „walcz lub uciekaj” mają tendencję do łagodzenia.
Odruch nurkowania
Russell twierdzi, że te fizjologiczne reakcje są określane zbiorczo jako ludzka „reakcja nurkowa” lub „odruch nurkowania”. Odruch nurkowania został po raz pierwszy zaobserwowany u ssaków morskich, takich jak foki, i uważa się, że pomaga organizmowi ssaka w oszczędzaniu tlenu pod wodą. U ludzi odruch nurkowania jest szczególnie wyraźny u noworodków, z których prawie wszystkie instynktownie wstrzymują oddech i których tętno zwalnia po zanurzeniu w wodzie. (Samo dmuchnięcie powietrza na twarz płaczącego niemowlęcia często wystarcza, aby wywołać odruch nurkowania, który może uspokoić dziecko – testowałam osobiście).
Ludzki odruch nurkowy jest tak niezawodny, że lekarze używali go w leczeniu niektórych rodzajów arytmii serca, w tym tych, które występują podczas ataków paniki. (W jednym z badań wywołali ten odruch, prosząc pacjentów o wstrzymanie oddechu i zanurzenie twarzy w zimnej wodzie na 15 sekund.) Niektórzy naukowcy badają tę i powiązane interwencje wodne jako terapie w stanach od lęku po udar.
Odruch nurkowania to tylko jeden z przykładów głębokiego związku ludzi z wodą i szerzej z naturą. W sumie całkiem jednoznacznie wykazało to, że obcowanie z naturą czyni nas szczęśliwszymi i zdrowszymi ludźmi oraz, że ten pozytywny wpływ na zdrowie fizjologiczne i psychiczne jest rzeczywisty i materialny.
Wiele dotychczasowych badań skupiało się na „terenach zielonych” i zdrowych skutkach spędzania czasu w środowisku naturalnym. Ale ostatnio naukowcy zaczęli znajdować dowody na to, że interakcja z wodą – życie w jej pobliżu, słuchanie jej ruchu, a nawet oglądanie jej zdjęć – może być silnym antidotum na niepokój i inne psychiczne i fizyczne dolegliwości związane ze stresem. A jak nie oni to ja to chętnie potwierdzę ;-p Nic nie koi tak moich nerwów jak dźwięk fal. Nawet ten nagrany.
Zjawisko „niebieskiego zdrowia”
Eksperci ds. zdrowia publicznego oraz urbanistyki od dawna dostrzegają korzyści płynące z parków, drzew i innych „terenów zielonych”. Przegląd badań z 2016 r. przeprowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia wykazał, że tereny zielone mogą zmniejszyć zachorowalność i śmiertelność mieszkańców miast, częściowo poprzez zmniejszenie stresu i zwiększenie „psychologicznego relaksu”.
Podczas gdy woda często pojawia się na tych terenach zielonych – celowo, jak ma to miejsce w przypadku fontanny lub basenu, lub przypadkowo w parkach lub ścieżkach spacerowych położonych w pobliżu rzek i innych zbiorników wodnych – „niebieskie” elementy tych miejskich zieleni mają tendencję do bycia pominiętymi w badaniach nad zdrowiem.
Jednak niedawno inicjatywa „Niebieskie zdrowie”, europejska grupa badawcza kierowana przez naukowców z Uniwersytetu w Exeter w Wielkiej Brytanii, znalazła dowody na to, że spędzanie czasu w wodzie lub w jej pobliżu może być tak samo korzystne dla zdrowia ludzkiego, jak spędzanie czasu na terenach zielonych. .
„Tereny zielone są dobre, ale dodaj staw, fontannę lub brzeg jeziora i będzie lepiej”.
Nichols, który jest autorem ww słów, napisał Blue Mind, książkę, która bada korzyści płynące z czasu spędzonego w wodzie lub w jej pobliżu. Mówi, że przebywanie w pobliżu wody naturalnie uspokaja, co może pomóc wyjaśnić, dlaczego tak wielu z nas podczas wakacji szuka plaż lub innych miejsc nad wodą. Ale woda nie tylko zwalcza stres czy wywołuje stan odprężenia. „Woda jest także źródłem kreatywności i inspiracji” – mówi. „Kiedy patrzysz na wodę, jest coś, co ludzie opisują jako tę delikatną fascynację – coś, co jest interesujące i przykuwa Twoją uwagę, ale nie w sposób bogaty w informacje”. Jest jak medytacja??
Dlaczego woda jest dla nas dobra?
Jednym z prawdopodobnych (choć trudnych do udowodnienia) wyjaśnień jest to, że potrzebujemy wody do życia. Pewna część ludzkiego mózgu może odczuwać niepokój, gdy źródło wody jest poza zasięgiem wzroku lub słuchu. Niektórzy naukowcy zajmujący się ewolucją spekulowali nawet, kontrowersyjnie, że w głównych okresach historii naszego gatunku istoty ludzkie mogły spędzać znaczne ilości czasu w wodzie i w jej pobliżu, co niektórzy wskazywali jako wyjaśnienie braku włosów na ciele i innej wody.
Nichols zwraca również uwagę, że podobnie jak lasy i inne środowiska naturalne, zbiorniki wodne posiadają cechy, które można uznać za odwrotność tych elementów współczesnego życia, które powodują stres. „Mam na myśli przede wszystkim technologię i ekrany” – mówi. „Woda odciąga Cię od czynników rozpraszających i upraszcza wizualny krajobraz”.
Inni badacze zwracają uwagę na to samo, omawiając właściwości słuchowe wody – i ogólnie przyrody. „Co to jest natura i jakie są jej dźwięki? Myślę, że najważniejszą różnicą, od której możesz zacząć, jest to, że nie jest to tekst ani artykuł w wiadomościach ani post w mediach społecznościowych – ani coś innego, co zostało celowo zaprojektowane, aby wywołać u Ciebie złość, strach lub niepokój ”- mówi profesor zdrowia biobehawioralnego na Pennsylvania State University Orfeu Buxton.
Buxton mówi, że wiele współczesnych mediów i technologii jest przekonujących, ponieważ wykorzystuje sieci związane z pobudzeniem mózgu – obszary i systemy, które ewoluowały w celu wykrywania nowości i zagrożeń, i które są obecnie wybierane, aby utrzymać uwagę osoby przykuwaną do ekranu . Jak mówi, odgłosy wody – rozbijające się fale, szemrzący potok, padający deszcz – mają zwykle odwrotne cechy. Są rytmiczne i zwykle narastają lub zanikają stopniowo, a nie nagle, co jest cechami, które mózg z natury koi.
Jak wprowadzić więcej wody do swojego życia
Opierając się na swojej pracy i badaniach, Nichols mówi, że ludzie powinni włożyć więcej wysiłku w spędzanie czasu w wodzie i wokół niej – niezależnie od tego, czy jest to woda „dzika, domowa czy wirtualna”.
Jeśli nie masz dostępu do plaży, jeziora, basenu lub innego zbiornika wodnego, w którym można pływać, mówi, że słuchanie wody, patrzenie na zdjęcia wody, a nawet branie prysznica może oferować takie same korzyści. „Jeśli przekraczasz rzekę w drodze do pracy, po prostu zatrzymaj się i doceń to” – mówi. „Kiedy bierzesz prysznic, bądź bardziej świadomy tego, jak woda jest odczuwana na każdej części ciała”.
Sandhill’s Russell mówi, że wiele wyzwań współczesnego życia może wynikać z faktu, że jako organizmy ludzie nie żyją już w środowiskach, do których nasz gatunek jest przystosowany. Spędzanie więcej czasu w wodzie i na łonie natury może temu przeciwdziałać. Badanie przeprowadzone w 2020 roku i opisane w czasopiśmie Frontiers in Psychology wykazało, że zaledwie 10 minut spędzonych w naturalnych warunkach może wystarczyć, aby zapewnić dobre samopoczucie.
You must be logged in to post a comment.