11 grudnia – spokój
Bo w spokoju wszystko się zaczyna. I życie, i zdrowie, i szczęście.
Tak jestem o tym tak bardzo przekonana. Tak bardzo jak o tym, że gdy go nie ma to wszytko się psuje. I zdrowie, i szczęście i miłość, i wszystko. Każdy z nas ma oczywiście zapewne swoją definicje spokoju. Dla Ciebie to może być cisza i samotność o poranku, dla kogoś książka a jeszcze dla innej osoby bezpieczeństwo, harmonia równa się spokój. Dla innych to wszytko razem.
Czym dla mnie jest spokój. Spokój ma tyle twarzy, że chyba trudno mi to w jednym tekście zawrzeć. Wszak czasem myślę, że mój blog powinien mieć podpis „o życiu i poszukiwaniu spokoju”. Bo chyba wszystko co robię, co tu jest, jest po to by i mi i Tobie dać i pokazać drogę do spokoju. Bo wiem, że się da. Że ten constans, ta harmonia, spokój, ukojenie to coś bez czego nie ma całej reszty. Nie ma zdrowia (patrz chociażby te wszystkie kortyzole o których tyle już pisałam). A jak go nie ma, nie ma i innych rzeczy.
A tak wszyscy sobie tego zdrowia życzymy a tu powinniśmy spokoju.
📍 Więc co daje Ci spokój?? Zrób listę rzeczy, które sprawiają, że czujesz się spokojnie.❣️❣️
Myślę, że to będzie całkiem fajne zadanie.
Powodzenia!
P.S. Będzie mi niesamowicie miło, gdy pokażesz innym, że dbanie o siebie jest dobre. Gdy udostępnisz dzisiejszy tekst innym. Gdy pokażesz, jak Ty to robisz. Na fb, albo na instagramie, w wiadomości prywatnej, mailu czy zadzwonisz do koleżanki! Bo czy nie fajnie tak razem oddychać, smakować, żyć?? Niech to dobro zalewa nasz świat!
Bądź dobry dla siebie a świat zaleje dobro.
Nie zapomnij o #oddychajsmakujżyj !
Pięknego dnia.