holistyczne

Nawet kiedy motylki zapadają na długi zimowy sen

Byłam swego czasu światkiem zażartej dyskusji. Dyskusji matek, takich jak ja. Matek na internetowej grupie wsparcia dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Jedna z nich miała gorszy dzień. I się zaczęło….

Ów Mama chciała oddać swoje dziecko do domu opieki. Bo już nie ma sił. Jest schorowana. Dziecko coraz starsze. Jest sama. Mąż ją zostawił. Z obowiązkami i chorym dzieckiem. Rachunkami, fundacjami, rehabilitacjami i jej układem hormonalnym.  Może miała gorszy dzień.  Może wymagała profesjonalnej pomocy. A może po prostu pisze prace doktorską z socjologii i to była podpucha. Może. Jeden pies.

Wywiązała się bardzo zażarta dyskusja. Także dlatego, że ów mama nie wyglądała w mediach społecznościowych na taką co sobie nie radzi. Nie chodziła w jutowym worku i nie miała zapadniętych aż po same nerki oczu. A mamy, której jej udzielały rad chyba zapomniały jak to bywa. Albo one same nadal wierzą, że jak masz chore dziecko to już nic od życia ci nie należy. Nawet uśmiechnięta buzia czy chwila wytchnienia.

Ktoś

I tak sobie myślę. Jakie to ważne w tym wszystkim. W życiu każdego z nas. Bo nie tylko w życiu takim jak nasze. Ale tak po prostu, w życiu każdego, by mieć kogoś. Kogoś na czyim ramieniu możesz się wypłakać. Kogoś z kim ten Twój bagaż łatwiej pchać. Kogoś, kto jest dla ciebie żaglem. Kogoś, komu można w ten żagiel dmuchać i dać mu dmuchać w swój. Kogoś bez kogo traci się sens.  Kogoś z kim jest łatwiej, bo jest się razem. Kogoś z kim bywa trudniej, bo jest się razem.

Miłość to spokojny sen w nocy bo wiesz, że ta druga osoba czuwa. To niedzielna popołudniowa drzemka by odespać cały tydzień. 

Tak wiem nic odkrywczego. Ale może zwłaszcza teraz, warto sobie o tym przypomnieć? Zwłaszcza teraz, gdy będziemy bombardowani wielkimi słowami o miłości, pożądaniu, oddaniu, by kupić nowy pierścionek, iść na aromatyczna kolacje za miliony grosików. Zwłaszcza w związkach z długim stażem. Takich, w których może już ten ogień przygasł. A motylki zapadły w długi zimowy sen. A życie nie pieści.

Bo miłość to nie tylko kwiaty na walentynki. Czekoladki i słodkie słówka od święta. Chociaż i one są bardzo ważne.

Miłość to spokojny sen w nocy bo wiesz, że ta druga osoba czuwa. To niedzielna popołudniowa drzemka by odespać cały tydzień.  To czas na swoje hobby. To wspólne milczenie gdy wali się świat. To spakowanie walizek i zaciśnięcie pasa by przyszłość mogła być piękna. To trwanie razem pomimo przeciwności. To znoszenie chrapania przez pół filmu, który jest wyjątkowo interesujący. To mądre motywowanie do rozwoju. To miliony planów i wspólnych marzeń. To wspólne sprzątanie przez całą noc. To wspólne czuwanie przy chorym dziecku. To przerzucone 15 ton ziemi. To wojna z lekarzem o twój komfort kiedy ty zwijasz się z bólu. To dach ściągany z drugiego końca kraju. To ciepła zupa na śniadanie i ciepła ulubiona kawa. To pachnący dom. To codzienne życie.

Pamiętaj o tym. I bądź tęczą w czyimś obłoku. Daj pospać w niedziele…

I bądź tęczą w czyimś obłoku

13 komentarzy

  • Aśka

    Wzruszyłaś mnie. Dawno nie czytałam czegoś tak życiowego. Pięknie piszesz i co najważniejsze – mądrze piszesz. Zagoszczę tu u Ciebie na dłużej 🙂

    • Koralina

      Chyba jestem starej daty, bo zupełnie nie rozumiem szukania pocieszenia w internecie… każdy ma gorszy dzień, ale internet nie pomoze w rozwiązaniu życiowych problemów

      • Agnieszka

        Wiesz, Karolina, czasem internet to jedyne okno na świat. A gdy jesteś zamknięty w domu z dzieckiem, wierz mi, czasem masz tylko je. Bo to nie koniecznie chodzi o szukanie rozwiązania w internecie ale wsparcia, empatii i zrozumienia. Czasem to jest kluczowe by podjąć jakieś decyzje.

  • Joanna

    No właśnie,najważniejsze jest to, co robimy codziennie, nie tylko od święta. Bardzo chciałabym wiedzieć, jak skończyła się historia tej kobiety, o której piszesz.

    • Agnieszka

      Joanna, niestety Pani zniknęła z naszej grupy. Trudno mi powiedzieć jak się skończyła ta historia. Może doktoratem 😉 Oby….

  • Rafał

    Stawiam na pracę naukową, to żadna nowość ze zbieraniem materiału na mediach społecznościowych udając kogoś innego, niż jest się w rzeczywistości. Oby…

  • irena omegard

    Uderza prosto w serce.Nie tylko osoby z chorymi dziećmi mają swoje złe dni.Wszyscy je mamy. Jak sobie radzimy? to indywidualna sprawa.

    • Agnieszka

      Oczywiście, że tak. Każdy idzie w innych butach. Każdego gdzieś tam życie obetrze i powstanie odcisk…

Discover more from Holistyczne.pl

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading