Dzień 3.

Kiedy się śmiejesz… masz dostęp do całej mądrości świata. 

Dzisiaj cały dzień się śmiałam, rysowała, układałam klocki, grałam, bawiłam się. A najwięcej turlałam się w śniegu. Tak ! Końcu i u nas spadł śnieg i jeszcze nie stopniał. Nie ma zasp po kolana ale po kostki w niektórych miejscach jest.

Nawet nie jestem chyba w stanie ubrać w słowa tej radości, którą było słychać na naszej wsi. Chyba wszystkie okoliczne dzieci wyszły na swoje podwórka. Było słychać ochy! Achy! Cudowne „leci!!” „aaa moja pupa” „A masz!”. Od dawien dawna nie było słychać tyle radości i śmiechu! Tego nam wszystkim, małym i dużym, było potrzeba!

Na dzisiejszy dzień zaplanowałam właśnie, że dziś, w czwartek, będę chciała Ci przypomnieć jak ważny jest uśmiech w naszym życiu. Mogłabym pisać o badaniach naukowych potwierdzających jak to śmiech pomaga nam żyć w zdrowiu i harmonii. Pisać o dotlenieniu organizmu, o endorfinach, o tym jak jedne uśmiech potrafi wyregulować prace serca i jak podobno wydłuża życie o 1 godzinę. O tym jak wpływa na układ immunologiczny i nasza odporność. Na kreatywność. Ale wiesz, wolałabym, gdybyś spróbował/a po prostu zacząć się śmiać. Uśmiechnął się do siebie. Do osób, które mijasz. Byś wywołał/a uśmiech. Sam/a się przekonaj co Tobie daj uśmiech!

Ja lecę się dalej go uczyć od córki. Wszak podobno dzieci śmieją się 300 razy dziennie!

Oddychaj! Smakuj! Żyj!

Aga