Jak mogę Tobie pomóc?

Szukałam wczoraj w jednej z większych e- księgarni książki dla córki. I przy okazji przeglądałam co tam ciekawego wydano w ostatnim czasie, zwłaszcza w dziale zdrowie. „Odkryj sekrety świata wellness”. „Środki zaradcze natury”. „Pokarmy zwalczające choroby”. „Jak się nie dać….” itd.

I przyszło mi do głowy jedno: Co się stało, że nie mamy wiedzy o właściwościach i mocy owoców, warzyw, olejków, przypraw i roślin, które mają nas odżywiać i jak trzeba leczyć? Jak to jest możliwe, że nie potrafimy o siebie sami zadbać? Jak to możliwe, że nie dbamy o nasze zdrowie, gdy je mamy, a dopiero wtedy gdy je stracimy? To mnie frustruje. Bo to, czego potrzebujemy do życia, jest dostępne dla nas w obfitości, a jednak wielu o tym niewiele wie.

W przeciwieństwie do niektórych komunikatów które słyszymy każdego dnia, nasze ciała zostały zaprojektowane tak, aby zapewnić bezpieczeństwo, pomóc nam żyć i wspierać podczas podróży zwanej życiem.

80-latka, która wygląda na połowę swojego wieku, regularnie ćwiczy i je dietę roślinną, nie jest fenomenem. Po prostu dokonuje wyborów, które pomogą jej się rozwijać. 70-latek, który tylko jada ciepłe potrawy, nie ma dolegliwości, nie przyjmuje żadnych leków i czuje się lepiej niż większość nastolatków, nie powinien być postrzegany jako jednorożec. Używa jedzenia jako leku.

Wierz mi, masz wybór.

Często wiadomości, obrazy i reklamy tak przepełniają nasze życie, że przyjmujemy chorobę jako normę i wierzymy, że uzdrowienie i zdrowie są nieosiągalne.

A ja jednak wierzę, że możemy żyć swoim najlepszym życiem, zdrowym, silnym i spokojnym.

Nikt nie powinien być lepiej informowany o naszym zdrowiu niż my, więc zachęcam i Ciebie drogi czytelniku do przejęcia odpowiedzialności za swoje zdrowie. Bo nikt tak dobrze jak Ty o nie nie zadba.

Nigdy też nie powinieneś się wahać, aby uzyskać pomoc potrzebną by żyć w zdrowiu lub poprawy tam, gdzie już coś jest nie tak.

Jeśli potrzebujesz wskazówek i wsparcia, napisz do mnie. Będziemy współpracować, aby dowiedzieć się, czego potrzebujesz, aby się rozwijać i chronić Twoje zdrowie.

W swojej pracy towarzyszę wszystkim tym, którzy chcą zadbać o to by jakość ich życia była nie tylko linijką w badaniach naukowych. Towarzyszę, czasem wirtualnie a czasem dosłownie trzymając za tę przysłowiową rękę a czasem nogę czy plecy (w zależności czym wspomagamy powrót do równowagi). Czasem wystarczy pare odpowiednich pytań, czasem dobry plan, szereg wskazówek a czasem potrzebny jest nawet mały bacik nad głową by pomóc zdrowiu w powrocie do harmonii.

Ale to działa. Bo Twoje zdrowie jest w Twoich rękach!