O wiośnie w teorii pięciu przemian
Dawno dawno temu… tak w sumie za górami i lasami a i wielkimi wodami, Chińczycy obserwowali bardzo wnikliwie to co nas otacza. Spróbowali to opisać na różne sposoby. Aby wyjaśnić procesy które zachodzą na Niebie i Ziemi powstała filozofia 5 przemian. Tłumaczy ona wszystkie zjawiska, które nas otaczają.
Tych pięć przemian to Drzewo, Ogień, Ziemi, Metal i Woda.
Każda z tych pięciu przemian przyporządkowana jest kolejno do pory roku: Wiosna, Lato, Późne Lato, Jesień oraz Zima. Każdemu z tych Elementów przypisany jest też smak, kolor, emocja a nawet nasze cechy charakteru itd.
Dziś zaczęła się Wiosna, czyli Przemiana Drzewa. To czas narodzin i rozwoju. Wszystko powoli budzi się do życia. Rośliny ciągną w górę! Wszystko podąża własna drogą ku Niebu. Ptaki wracają. Wszystko nabiera tempa. Wieje Wiatr.
Narządem, który jest w tym czasie szczególnie aktywny jest Wątroba. Ona jest Generałem w naszym ciele – magazynuje i rozsyła substancje tam gdzie są potrzebne. Dba o jakość Krwi, która dostarcza energii całemu organizmowi. Wątroba dba o to, żeby się wszystko w nim jakoś kręciło. Planowani i przewidywanie to zdecydowanie rola Generała.
A co lubi nasz Generał?
Lubi smak kwaskowaty. Ale bez przesady! Lubi też to co jest kwintesencją Wiosny – młode, jędrne, świeże, rześkie – zielone, młode warzywa, kiełki.
Gotujmy więc Wiosną krócej niż Zimą, gotujmy na parze, blanszujmy. Pokarmy niech będą lekkostrawne, dorzućmy kiełki, młode pędy traw, słonecznik, koper, bazylię, rozmaryn, kminek. Na talerzu może być już ciut surowizny. Zdecydowanie ograniczmy mięso, wędliny, sery. Niech będzie zielono. Wszelkie zielone warzywa będą wspierać Wątrobę.
Tak Wiosna to ten czas na oczyszczanie. Ale to powoli i jeszcze chwilę jak będzie jeszcze trochę cieplej! I z głową!
Wiosną już bardziej nam się chce prawda? Chętniej niż Zimą wychodzimy na spacer i wystawiamy się na promienie słońca. Chcemy chłonąć to co nam ten czas niesie! Więc może warto wstać wcześniej i przejść się aby nasycić się świeżą, ożywiającą energią. Nie zapominajmy jednak nadal o czapce a zwłaszcza o zakryciu szyi, nerek i kostek!! Wiatr (którego wiosną dużo) lubi w naszym organizmie narozrabiać!
Ruszajmy się!
„Zaleca się częściej wykonywać ćwiczenia fizyczne i nosić luźne ubrania, które nie krepują ruchów. Jest to czas na ćwiczenia rozciągające ścięgna i mięśnie. Jeśli chodzi o emocje, wiosna jest dobrym okresem na rozwijanie spokoju i równowagi umysłu” – jak pisał Żółty Cesarz.
Kiedy zadbamy o to będzie nam łatwiej, też panować na emocjami. Będziemy się mniej wkurzać, złościć, frustrować, zazdrościć. Kobiety będą zdecydowanie mniej mogły zwalać na PMS.
Nasz wzrok będzie ostry a stawy, więzadła, ścięgna i paznokcie będą nam się odwdzięczać dobra formą. Będziemy silni i gotowi na to co przyniesie nam Lato!
Tak prawdę mówiąc czy o tym Chińczycy muszą nam przypominać? Może warto pogadać z Babcią i posłuchać jak to było kiedyś o tej porze? Albo najlepiej zacząć/ wrócić do obserwacji tego co wokół nas?!
Pięknej Wiosny !
Rozejrzyj się!
Już jest!
P.S. Wątroba lubi jak wszystko harmonijnie płynie. Wtedy jest zdrowie. Więc jak chcesz coś zmienić nie rób tego nagle. Nie rzucaj odrazu wszystkiego zacznij. Zacznij płynnie.. jeden po drugim zmieniać…